Hossa i bessa to wyrażenia powtarzane jak mantra w kontekście giełdy. Oba zjawiska opisują specyficzne stany rynku. W przypadku hossy notujemy zwyżki, a nastroje inwestorskie są optymistycznie. W przypadku bessy – analogicznie – pojawia się marazm i zniżki. Co jeszcze warto wiedzieć o tych dwóch zupełnie różnych sytuacjach na giełdzie?
Hossa – gdy giełda idzie w górę
Giełda daje możliwość dużego zarobku i jednocześnie generuje spore ryzyko strat z jednego głównego powodu – wysokiej zmienności walorów. Na sytuację giełdową mają bowiem wpływ różne czynniki, w tym m.in. geopolityka, stan gospodarek światowych, a nawet pojawiające się niespodziewanie doniesienia odnośnie konkretnej branży czy sektora. W wyniku tych zmiennych mamy do czynienia z dwoma zjawiskami – hossą i bessą.
Hossa to tzw. rynek byka. Ma ona miejsce wtedy, gdy pojawiają się wzrosty, a inwestorzy są nastawieni optymistycznie i upatrują szans na zwyżki. Jeśli dodatkowo te tendencje są wyraźnie trwałe, odznaczają się siłą, a notowania realnie zwyżkują – możemy mówić o hossie. W jej wyniku aktywa zyskują na wartości, a ceny rosną. Dobre podejście inwestorów staje się tu niejako samospełniającą się przepowiednią.
Bessa – gorszy czas na giełdzie
Odwrotność hossy, czyli bessa to sytuacja, gdy na rynek wkraczają sceptycyzm i pesymizm. Inwestorzy zaczynają więcej sprzedawać niż kupować, a w tle tego pojawia się realna tendencja do obniżki notowań na giełdzie. W żargonie sytuacja określana jest jako rynek niedźwiedzia. Uczestnicy rynku są tutaj nastawieni na spadki cen akcji.
Dlaczego na giełdzie pojawia się bessa? M.in. ze względu na recesję ekonomiczną, wyhamowanie wzrostu gospodarczego, a także związany z tym spadek PKB. Na bessę wpływają także gorsze nastroje rynkowe oraz istotne czynniki ekonomiczne, np. wzrost stóp procentowych, co powoduje wyższe oczekiwania co do stóp zwrotu z aktywów giełdowych, a zatem obniżenie obecnych cen. W momencie bessy inwestorzy stają się ostrożniejsi i koncentrują się na działaniach, które mają chronić ich przed utratą kapitału.
Kiedy hossa, kiedy bessa?
Zarówno hossa, jak i bessa pojawiają się w konkretnym otoczeniu rynkowym. Oba zjawiska poprzedzają pewne stałe wydarzenia. Choć trudno jest przewidzieć wcześniej z dużą dokładnością kiedy nadejdą (zwolennicy hipotezy rynku efektywnego twierdzą nawet, że jest to niemożliwe), to jednak niektóre sygnały mogą świadczyć o zmianie tendencji na rynku.
Tym samym hossa może pojawić się, gdy m.in. następuje odbicie trendów spadkowych, widoczne są zwyżki papierów wartościowych czy pojawia się wiele okazji rynkowych – choć w pierwszej fazie wzrostów inwestorzy są nadal dość ostrożni. W hossie notowania stabilnie rosną, a uczestnicy rynku stają się coraz bardziej skłonni do kolejnych zakupów.
Bessa natomiast może się często wiązać z gorszymi danymi z gospodarki, długotrwałymi spadkami, wyprzedażami akcji przez inwestorów, nastrojami pesymizmu i marazmu, a także mniejszą tendencją do ryzyka.
Interesują Cię fluktuacje rynkowe i chcesz dowiedzieć się, jak lepiej przewidywać zmiany? Sprawdź ofertę brokera Ava Trade. Skorzystaj z darmowej bazy wiedzy i zaawansowanych narzędzi tradingowych, które umożliwią Ci nie tylko handel różnymi aktywami, ale także dokładniejszą analizę rynku. Pamiętaj tylko, żeby nigdy nie inwestować środków, na których utratę nie możesz sobie pozwolić, albo w instrumenty których nie rozumiesz.
Powyższa informacja stanowi publikację handlową i jest upowszechniania w celu promocji usług świadczonych przez Ava Trade EU Ltd.
